"Wzór, który pojawił się na moim ramieniu miał być symbolem rock’n’rolla, wyrażać osobowość, a stał się niczym. Blizną. Choć nadałem tatuażowi charakter muzyczny, to inny wymiar nadali mu – tatuator i właściciel salonu tatuażu. Nadany wzorowi kontekst odnosił się do świata muzycznego okultyzmu. W znanym studiu tatuażu złożyłem sketchbook tattoo i przeszedłem egzamin, który polegał na powierzchniowym wykonaniu tatuażu zmywalnym tuszem. Co przeszkodziło? Wtedy myślałem, że strach przed krwią i igłą, teraz wiem, że Pan Bóg mnie uchronił. Tatuując, mogłem wyrządzić krzywdę wielu osobom, a tak wyrządziłem tylko sobie" - fragment. Książka dostępna tutaj >>> CZEGO SŁUCHASZ? DIABELSKA PROPAGANDA